Jedyny szeląg Jana III Sobieskiego w topowym menniczym stanie zachowania.
Moneta z efektownym blaskiem lustra i nietkniętym detalem.
Znakomita prezencja.
Wyselekcjonowany egzemplarz z najwyższą notą w rejestrze NGC.
O szelągach z 1688 roku Friedrich A. Vossberg w "Munzgeschichte der Stadt Danzig" napisał tak: "Przy braku zdawkowych monet drobnych, urząd monetarny otrzymał zadanie ich wyemitowania. Z trzech w tym celu przedstawionych rysunków zatwierdzono jeden, po czym stempel został wycięty. Przez probierza monetarnego, Krystiana Schirmera w dniu 20 listopada 1688; 453 marki (grzywny) i 9 lutów próby półtora-lutowej fenigów (szelągów) lub 1423 floreny (złotówki) i 5 groszy w fenigach (szelągach) dostarczone zostały. Za swą pracę Schirmer otrzymał 100 florenów."
Za panowania Jana Sobieskiego szelągi emitowała tylko mennica gdańska i jedynie w roku 1688. Spośród bilonowych szelągów miejskich bitych w XVII i XVIII wieku, reprezentują one najbardziej ubogi wariant ikonograficzny – bez herbu miasta oraz bez inicjałów kierownika mennicy. Zgodnie z ustaleniami M. Gumowskiego bito je tylko jedną parą stempli, ze srebra 1,5-łutowego. Wielkość produkcji wyniosła 128 220 sztuk. Mennicą gdańską kierował wówczas wardajn Christian Schirmer. Na początku XX wieku w handlu pojawiła się budząca wątpliwości co do oryginalności klipa szeląga gdańskiego (czworoboczna płytka z gwiazdkami w rogach).